Poniższe zdjęcia (atrakcji oraz zwierząt) zostały zaczerpnięte ze stron opisujących ranczo.
Jednak dla nas "mieszczuchów" największą atrakcją było mini zoo, które właściwie nie było mini. Na ogromnym terenie rancza można spotkać spacerujące wolno (lub na wielkich wybiegach) zwierzęta: kuce, lamy, pawie, sarenki, osiołki oraz kicające wszędzie wesoło zajączki :)
W Pielgrzymce spędziliśmy z członkami KSK "Razem w drodze" dwa dni. Dziękujemy organizatorom za wspaniałe spędzony czas i pyszne jedzenie :)
Ostatni wieczór na Ranczu Grapa, następnego dnia ruszamy dalej...
Tym razem udaliśmy się do Barda. Korzystaliśmy z gościny Zajazdu pod Złotym Lwem, stacjonując na wielkiej łące przyległej do kompleksu budynków. Było nas w sumie dwadzieścia załóg, w różny sposób porozstawianych po całym dostępnym dla nas terenie. W trzy rodziny utworzyliśmy coś w rodzaju "małego rynku":
Więcej można dowiedzieć się TU
Ani się obejrzeliśmy, a trzeba było wracać do domu. Nie wiem czy to dlatego, że byliśmy dość krótko (osiem dni), czy dlatego, że kiedy jest się w gronie przyjaciół, czas płynie szybciej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz