piątek, 23 sierpnia 2013

Nicnierobienie ;)

ŚRODA (14 sierpnia)
Przed jutrzejszą wyprawą do MRU, na trasę ekstremalną, dziś wypoczywamy. Tak, wyjątkowy dzień, nic nie zwiedzamy :) Zostajemy w ośrodku "Archimedes". Lubię to miejsce, choć to typowy "Późny Gierek". Ogromny las, wielki teren, własna plaża, wypożyczalnia sprzętu wodnego, duży (metalowy, jak za moich czasów) plac zabaw dla dzieci, pełno domków (w większości łazienki są odremontowane), stanowiska do obierania ryb, toalety i prysznice (czyste choć stare) i kilka miejsc na przyczepy...
Po dwóch godzinach zaczynamy się męczyć "nicnierobieniem". Najpierw spacer na lody, Maks pożycza jakiegoś potwora na pedały, idziemy/jedziemy na fajne molo. Po powrocie Mateusz myje przyczepę i pokrywa ją nanocząsteczkami !!! Do wieczora wciąż daleko. Płyniemy łódką (godzinę) do miasteczka po piwo (samochodem kilka minut :). Na kolację jajecznica z 10 jaj, na całej misce kurek :) Tak nam mija leniwie dzień ;)


Siedząc przed przyczepą patrzę w górę...



Molo w "centrum" gdzie jest sklep, jakieś jedzenie, wypożyczalnia sprzętu, nawet korty tenisowe :)


Widok plaży Archimedesa z łódki


Kolacja przed zamieszaniem ;)



Kolacja przed podaniem :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz