niedziela, 22 czerwca 2014

Brenna

Co powiecie na wyjazd z Krakowa w taką pogodę? Czwarty z rzędu wypad weekendowy, czwarty raz pada deszcz...



 Nawet kiedy momentami nie padało, nad drogą wisiały ciemne chmury...






Dopiero przed Oświęcimiem trochę się wypogodziło, dokładnie w miejscu (widać je z głównej drogi) gdzie kupiliśmy Burstnera :)




Tym razem wybraliśmy się do Brennej. Całą rodziną, prywatnie, nie na zlot. Nic też nie zwiedzaliśmy, to był wyjazd całkowicie rekreacyjny :)




Korzystaliśmy z atrakcji miasteczka, parku linowego (oni trzej, ja za skarby świata nie!), byliśmy w amfiteatrze i na lokalnym piwie (Brackie, polecam), wszędzie z psem :)










Spacerowaliśmy nad rzeką, chodziliśmy na lody i do wesołego miasteczka, grilowaliśmy na trawie. Prawdziwa laba :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz